Pismo od Kancho Matsui

Drodzy członkowie IKO,

Mam nadzieję, że zastaję Was w zdrowiu.

Koronawirus rozprzestrzenił się na świecie od początku 2020 roku, atakując niemal każdy kraj. Chciałbym przekazać rodzinom ofiar Covid-19 głębokie wyrazy współczucia oraz życzyć szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim obecnie zarażonym. Pragnę również złożyć wyrazy szacunku dla całego personelu medyczneo, którzy ryzykują swoje życie 24 godziny na dobę w tej globalnej walce.

Nasze życia uległy drastycznej zmianie w ciągu ostatnich miesięcy i sprawdziły nas pod wieloma względami. Utrzymywanie dystansu społecznego w obecnej sytuacji wydaje się być wyjątkowo trudne. IKO Kyokushinkaikan musiało anulować lub odwołać wiele corocznych wydarzeń jak International Karate Friendship, 26 Memoriał Sosai Oyamy oraz praktycznie wszystkie międzynarodowe i lokalne zgromadzenia czy obozy szkoleniowe.

Rząd Japonii wprowadził Stan Wyjątkowy w kwietniu 2020 roku. Został on zdjęty pod koniec maja, ale liczba chorych w Tokio cały czas rośnie, podczas gdy wirus rozprzestrzenia się na cały świat. W trakcie trwania Stanu Wyjątkowego w Japonii przestawiliśmy się na treningi online, używając aplikacji takich jak ZOOM, dla naszych krajowych członków. Używanie nowoczesnej technologii w celu utrzymania bliskiego kontaktu ma swoje liczne ograniczenia, lecz pozwoliło także dostrzec wiele aspektów do doskonalenia i głębszego wglądu. Wierzę, że to narzędzie będzie nam bardzo pomocne w nadchodzącym czasie.

Dojo IKO w Japonii zostały ponownie otworzone w czerwcu, podlegając pod bardzo surowe rządowe ograniczenia w stosunku do zakresu treningów oraz ilości trenujących, w celu zapewnienia bezpieczeństwa ćwiczącym jak i ich rodzinom. Teraz ponownie musimy się dostosować do nowych wytycznych, aby móc działać z nowymi zasadami bezpieczeństwa.

Japonia jest małą wyspą otoczoną przez ocean i przez lata wypracowała w sobie wyjątkową kulturę, na którą wpłynęły tysiące lat odosobnienia i rzadkie wpływy z pozostałych rejonów Azji i reszty świata. Karate, na przykład, przybyło z Chin do Okinawy, a dopiero potem do reszty Azji. Kiedy Karate znalazło się w Japonii lokalni trenujący wynieśli je do poziomu sztuki i drogi życia. Inne przejawy sztuki jak kaligrafia (Shodo), układanie kwiatów (Kado), ceremonia parzenia herbaty (Sado), przebyły również podobną drogę. Pierwotnie zajęcia były jedynie codziennością, zaś kultywowane przez długi czas stały się prawdziwym skarbem narodowym Japonii.

Patrząc z drugiej, mroczniejszej strony, usytuowanie Japonii na środku oceanu wpłynęło silnie na ilość naturalnych katastrof, które dotykają nasz kraj: trzęsienia ziemi, cyklony czy tsunami. Te przeciwności losu były od zawsze obecne w myśli ludności Japonii, jednocześnie ucząc głębokiego szacunku w stosunku do przyrody oraz ucząc siły charakteru w celu przeciwstawienia się problemom, na które nie mamy wpływu – „Osu no Seishin”. Pandemia Covid-19 jest w pewnym sensie właśnie taką katastrofą i Japonia mozolnie z nią walczy, patrząc z nadzieją na przyszłość, tak jak nauczyła nas historia oraz kulturowy rozwój w ciągu ostatnich wieków.

Pomimo tego, że musieliśmy anulować wiele eventów w tym roku, mam wrażeniem że my jako IKO Kyokushinkaikan mieliśmy dużo szczęścia, że udało nam się zorganizować nasz flagowy World Open Championship w listopadzie zeszłego roku. Na obecną chwilę wciąż planujemy zorganizowanie turnieju All Japan Open orz International Karate Friendship w listopadzie tego roku. Ostateczną decyzję podejmiemy i ogłosimy na koniec września. Olimpiada w Tokio została przełożona na lato 2021 roku, zatem karate będzie musiało zaczekać kolejny rok, aby móc zadebiutować jako sport olimpijski. Nie tylko Japonia, lecz także reszta świata zapatrują się z nadzieją na Olimpiadę w czerwcu następnego roku.

Treningi karate powinny zawierać w sobie silne kumite, technikę oraz aspekt duchowy. Kumite wymaga przeciwnika, lecz również nie mogłoby istnieć, gdyby tego przeciwnika nie było. Pod tym względem karate jest zatem nauką o relacjach międzyludzkich i interakcjach społecznych. Kumite jest jednakże tylko jednym z aspektów treningu karate. Jeśli ćwiczysz jedynie kumite, tracisz perspektywę. Stając twarzą w twarz z przeciwnikiem, musisz najpierw zmierzyć się ze sobą. Musisz znać siebie, swoje silne strony i słabości, zanim zaczniesz poznawanie innych. Samodoskonalenie jest niezbędne.

W związku z globalną pandemią odwołałem wszystkie seminaria i podróże i skupiłem się na nauczaniu w Tokio i dostrzegłem rzeczy, które pomijałem w przeszłości. Pozwoliło mi to na dokładniejsze spojrzenie w głąb naszej organizacji i metodologii. Wierzę, że teraz właśnie jest najlepszy czas aby przyjrzeć się podstawom, ido, kata i technicznym aspektom treningu Kyokushin.  Nie skupiajmy się jedynie na podnoszeniu poprzeczki w kwestii kumite, ale wróćmy do korzeni, przejrzyjmy nasze fundamenty i powody stojące za danym ruchem, aby dalej doskonalić naszą sztukę walki. Trenowanie karate jest ponadczasową drogą i wymaga cierpliwości i wytrwałości aby móc ją kultywować i doskonalić. Nic co jest robione dobrze nie jest wykonywane w pośpiechu i tak samo trening powinien odbywać się krok za krokiem – jak mawiał Sosai Oyama „trenowanie Sztuki Walki jest jak wspinaczka, zawsze idź naprzód”.

Członkowie Kyokushin, którzy regularnie startują w zawodach rok do roku stawiają czoła różnym przeciwnikom, co sprawia, że wzmacniają się ich umiejętności i doskonalą przez to naszą całą organizację. Cykl treningowy zawodnika jest podporządkowany dynamicznemu kalendarzowi zawodów. Niektórzy zawodnicy, którzy skupiają się jedynie na przygotowywaniu się na zawody, podczas czasu bez nich nie udają się nawet do Dojo. Ich główną motywacją jest jedynie by wygrywać. Niestety, ten ulotny cel sprawia, że często zapominamy o drodze, którą obraliśmy i o prawdziwej esencji karate.

Teraz niemal wszystkie zawody zostały odwołane. Nie ma możliwości współzawodniczyć. Sami zawodnicy mogą napotkać czarne myśli wierząc, że „Nie ma zgrupowań, nie ma wyzwać, nie mam powodu, by ćwiczyć”. Sosai Oyama zwykł mawiać „twój przeciwnik to również człowiek. Jeśli odczuwasz ból, przeciwnik również go odczuwa. Jeśli tracisz oddech, tak samo jest z twoim przeciwnikiem”. Nie jesteście jedynymi, którzy stawiają czoła temu trudnemu okresowi. Pomimo tego, że jesteśmy od siebie oddaleni, dzielimy się skutkami tej sytuacji. Teraz musimy się skupić na tym jak możemy sobie poradzić z tym co się dzieje dookoła nas i jak wyjść z tego zwycięsko. Działając naprzeciw losowi daje nam siłę. Proszę, nie patrzmy na bieżącą sytuację jako na okres stagnacji, ale jako na okazję do rozwoju.

Coraz więcej krajów otwiera na nowo swoje gospodarki i firmy, włączając w to Dojo. Jeśli możecie ponownie otworzyć swoje Dojo, gratuluję Wam, lecz róbcie to spokojnie i bezpiecznie. Jedną rzeczą, której się nauczyliśmy podczas tej pandemii to fakt, że świat jest mniejszy niż nam się wydaje, zaś wirus rozprzestrzenił się znikąd bez ostrzeżenia. Dbajcie przede wszystkim o swoje zdrowie i bezpieczeństwo trenujących oraz swoich rodzin. Zwracam uwagę Branch Chiefom, Dojo Operatorom, Instruktorom, Członkom i Zawodnikom – nie spieszcie się. Jest w Japonii takie powiedzenie: „Czas leci szybko niczym strzała”. 1 lub 2 lata mogą się dłużyć ale tak naprawdę to mgnienie oka w stosunku do całego życia. Bądźcie czujni, cierpliwi i silni. Utrzymujcie pozytywne nastawienie w duchu Kuokushin i rozprzestrzeniajcie tę dobrą energię w kierunku trenujących, przyjaciół oraz rodzin, w czasie kiedy stawiamy czoła tym nieprzychylnym czasom. Wyjdziemy z tego bogatsi o doświadczenie, pełni równowagi i siły.

Czekam na zobaczenie Was wszystkich oraz na wspólny trening już wkrótce.

Osu!

Kancho Shokei Matsui President, IKO Kyokushinkaikan


Link do oryginału.